Nierzadkim sposobem kończenia sporów ubezpieczeniowych jest zawarcie ugody pomiędzy poszkodowanym i ubezpieczycielem, co niewątpliwie jest korzystne dla stron, choćby ze względu na szybkie zaspokojenie roszczeń poszkodowanego i uchylenie niepewności stron co do rozstrzygnięcia sądowego.
Ubezpieczyciel zawierając takie ugody, winien pamiętać o właściwej jego reprezentacji przy ich zawarciu i o przepisach materialnoprawnych, według których zawarta ugoda może być oceniana. Do tak zawartej przez strony ugody należy bowiem stosować, jako materialnoprawną podstawę jej zawarcia, art. 917 k.c. Wskazany przepis stanowi, że przez ugodę strony czynią sobie wzajemnie ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego, w celach określonych w dalszej treści tego przepisu, w tym m.in., aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku. Tak więc taka ugoda, jako umowa cywilnoprawna, winna spełniać przesłankę „wzajemnych ustępstw”. W ugodzie, jako umowie wzajemnej, ustępstwo jednej strony musi być zrównoważone ustępstwem drugiej strony, a ważność ugody podlega zawsze ocenie według przesłanek z art. 58 k.c., a więc ugoda nie może być sprzeczna z ustawą, z zasadami współżycia społecznego ani nie może zmierzać do obejścia ustawy. Z punktu widzenia treści ugody, powinna ona dokładnie określać rozmiar świadczeń, sposób i termin ich wykonania oraz wskazywać, jakie roszczenia ugoda ma zaspokajać. Co istotne, przedmiotem ugody nie mogą być m.in. prawa majątkowe niezbywalne.
W związku z powyższym należy stwierdzić, że:
- przedmiotem ugody nie mogą być prawa majątkowe niezbywalne, a np., zgodnie z treścią art. 449 k.c., roszczenia przewidziane w art. 444–448 k.c. nie mogą być zbyte, chyba że są już wymagalne i że zostały uznane na piśmie lub przyznane prawomocnym orzeczeniem;ÂÂ
- ugoda musi spełniać wymagania „wzajemnych ustępstw” w zakresie istniejącego między stronami stosunku prawnego, bowiem o ile takie ustępstwa wystąpią po stronie poszkodowanego, a nie wystąpią po stronie ubezpieczyciela, to taka ugoda, jako zawarta z naruszeniem treści art. 58 k.c. (sprzeczność z zasadami współżycia społecznego), jest nieważna;
- zawarta ugoda winna określać nadto, jakie roszczenia poszkodowanego jej treść, a w zasadzie wskazane w niej odszkodowanie, miała zaspokajać.
W nawiązaniu do wskazanych powyżej okoliczności należy przywołać tezę wyroku Sądu Najwyższego z 7 grudnia 2006 r., sygn. akt III CSK 266/06 (opubl. Legalis):
Ugoda zawarta przez ubezpieczyciela z poszkodowanym, wyłącznie w interesie ubezpieczyciela, a z wyraźnym pokrzywdzeniem poszkodowanego oraz sprawcy szkody